poniedziałek, 1 października 2007

Woody Alien i L`Homme Puma we Wronkach

Woody Alien i L`Homme Puma zagrają we Wronkach 18 października w wigwamie Karczmy Brackiej. Support - wroniecki Zgon. Start godz. 19.00, wstęp wolny.

strona last.fm koncertu znajduje się tutaj.

L' Homme Puma (Francja)

L' Homme Puma to paryski kwartet powstały z początkiem 2005. Ostre jak brzytwa, gdzie indziej pomnożone delay'em, atmosferyczne i mroczne gitary, miażdąca sekcja rytmiczna, wyciekająca energia wymieszana z melancholią i pulsującym rytmem.
Brzmienie L' Homme Puma jest wypadkową brutalnego zderzenia między screamo, noise i post-rock'iem, wszystko to doprawione samplami, gadającymi
głowami, dub'owymi smaczkami i wszechobecną atmosferą starych filmów... Słowem, sceniczna bomba gdzie w połowie drogi między From Monument to Masses, Isis a Envy.
L' Homme Puma mają już za sobą trasę po Polsce i Niemczech w maju 2006. Towarzyszyli na scenie wielu znakomitym formacjom jak Reactionary 3, Dominic, Daitro, Hitch czy Aussitot Mort. 15-go stycznia 2007 ukazał się ich split z normandzką załogą screamo Sugartown Cabaret wydany przez francuskie Puzzle Records i Desertion Records oraz monachijskie
Whosbrain Records. Pierwsze EP (10 utworów) ukazało się w marcu 2007.


WOODY ALIEN (Stargard Szczeciński, Poznań)

Woody Alien to basowo perkusyjny duet, który tworzą Marcin Piekoszewski (bass and voc) i Zbigniew Jasiński (drums), muzycy przede wszystkim zespołu PLUM. Woody zaczął swoją przygodę w 1999 roku, z inicjatywy wyżej wymienionych. Długa praca nad brzmieniem i piosenkami, kilkudziesiąt koncertów zaowocowały debiutancką płytą "Piss and shit and a diamond of perception". Charczący, punkowo-funkowy bass, połamane rytmy oraz drapiący wokal tworzą bezkompromisowe, minimalistyczne, surowe brzmienie WOODY ALIEN'a.
Woody Alien, obok Plum, Kristen i kilku innych zespołów wchodzą w skład sceny PinkPunk.

ZGON (Wronki, Poznań)

Zgon to zespól, który początkowo był tylko muzycznym żartem. Dlatego raczej trudno określić dokładną datę powstania grupy. Było to jednak na pewno w połowie 2006 roku. Wówczas to czterech napaleńców postanowiło robić własną, oryginalną muzykę. Wybitnymi instrumentalistami panowie nigdy nie byli i raczej już nie zostaną, jednakże chęć eksperymentowania oraz entuzjazm powodują, że zespół jest na dobrej drodze do stworzenia własnego, charakterystycznego brzmienia. Fascynacje muzyczne członków zespołu różnią się diametralnie, dlatego muzyka Zgonu jest właściwie trudna do zdefiniowania i zaszufladkowania. Słychać w niej fascynacje reggae, bluesem, grunge`m czy nawet metalem! Jednak najprościej rzecz ujmując jest to po prostu szeroko rozumiany ROCK AND ROLL!!!

dodajdo.com

0 komentarze: